22.02.2019r.

Czasami wyciągamy niewłaściwe wnioski.

Pewien człowiek był w posiadaniu dwóch dużych dzbanów, w których codziennie przynosił do domu wodę ze strumienia. Jeden z dzbanów pozostawał pełny przez całą drogę. Drugi był pęknięty, dlatego wyciekała z niego woda. Udawało się donieść do domu tylko połowę jego pojemności. Tak było przez dwa lata – mężczyzna przynosił do domu jedynie półtora dzbana wody.Dzban, który nie był pęknięty, czuł dumę ze swoich osiągnięć. Wszak wykonywał swoje zadanie w sposób idealny. Z kolei pęknięty dzban był ogromnie zawstydzony z powodu swojej wady. Niemożność wykonania swojego zadania w całości, bardzo go smuciła.Po dwóch latach ponoszenia porażek, dzban przemówił nad strumieniem do swojego właściciela.– Bardzo mi wstyd i chcę cię przeprosić. Za co – spytał zdziwiony mężczyzna, a dzban odpowiedział:– Przez ostanie dwa lata byłem w stanie wykonać tylko połowę swojego zadania. Z powodu pęknięcia woda wyciekała ze mnie przez całą drogę do domu. Moja wada sprawiła, że część twojej pracy poszła na marne. Gdy będziemy tym razem wracać do domu, proszę cię, żebyś uważnie się przyglądał naszej drodze – odpowiedział mężczyzna, czując współczucie dla dzbana.W drodze powrotnej dzban zauważył, że wzdłuż ścieżki, którą pokonywali każdego dnia, rosną przepiękne kwiaty. To go trochę rozweseliło, jednak w domu znów poczuł się bardzo źle i zaczął przepraszać swojego właściciela.Czy zauważyłeś – zapytał mężczyzna – że kwiaty rosną tylko po twojej stronie ścieżki? Widzisz, ja wiem o twojej wadzie. Nie usuwałem jej, lecz postanowiłem wykorzystać. Zasiałem kwiaty po twojej stronie drogi, a ty codziennie je podlewałeś wyciekającą wodą. Dzięki temu mogłem zbierać przepiękne kwiaty i stawiać je na stole. Bez ciebie nie byłoby tyle piękna w moim domu.

Drukuj