14.12.2018r.

Ludzie potrafią sobie dokuczyć.Nawet i w okresie przedświątecznym.Mam dziś taką opowieść o wojnie i zupie.Podczas wojny koreańskiej (1950-53),grupa amerykańskich żołnierzy zatrudniła miejscowego chłopca – tubylca w charakterze kucharza i sprzątacza. BOY był prosty,posłuszny,pogodny i cierpliwy,i nie sposób było go wyprowadzić z równowagi,co z kolei żołnierzy prowokowało do robienia mu przeróżnych kawałów. A to przybili mu buty do podłogi,a to wysmarowali czarną pastą klamki,a to rozciągnęli cienką linkę itd.itp.Po jakimś czasie uznali jednak swoje wyczyny za bezsensowne i uroczyście przyrzekli ,że będą już teraz grzeczni.Wówczas BOY oświadczył tak samo poważnie:Jeżeli to prawda,to i ja nie będę od dziś pluł wam do zupy.

 

https://www.youtube.com/watch?v=4ttbSdIlNDY

Drukuj