13. grudnia .

Pamiętam ten dzień dokładnie.Wracałem z domu do Seminarium.Od czasów seminaryjnych,aż po dziś dzień,przed Świętami Bożego Narodzenia przygotowuję dekorację świąteczną.W okresie stanu wojennego pewien ks.proboszcz poprosił mnie o zrobienie szopki betlejemskiej w kościele.Oczywiście ,żłóbek zawierał elementy tzw.patriotyczne.Ksiądz tak się wtedy tego wystraszył ,że więcej już mnie o nic nie poprosił.Przypomniałem to sobie ,bo właśnie od teraz zaczynam prace przy tegorocznej dekoracji.Parafianie nigdy nie wiedzą,ile trudu i czasu trzeba poświęcić ,aby potem w wigilie zobaczyć ukończone dzieło.Mam nadzieję,że się spodoba.

Drukuj