Cieszę się z dzisiejszego spotkania z ministrantami oraz ich rodzicami.Chrześcijaństwo ,czym dla nas jest? Dla niektórych to tylko  metryka chrztu. Takie małe opowiadanie na ten temat. Zawał przyszedł jak piorun z jasnego nieba.Jeszcze rodzina nie zdążyła napisać nekrologu,gdy zmarły stanął przed Sędzią Niebieskim.W ręku ściskał pożółkłą metrykę chrztu.(W przypowieści to możliwe). Myślał,że posłuży ona jako paszport do nieba. Anioł ze służby wpuszczającej do raju,dokładnie sprawdzając dokument,stwierdził z żalem : – Niestety,papier ten jest już przedawniony.