Spotkałem pewnego znajomego ,nieważne kogo,któremu wspaniale udają się zamierzone inwestycje,pielgrzymki i w ogóle jest bardzo zadowolony z życia. Wieczorem otwieram okruchy słowa i pogrążam się w myślach Czesława Milosza.
I cała twoja mądrość na nic
Choć na szukaniu życie zbiegło,
I nie wiesz teraz co poradzić.,
Bo silny trunek,wielkie piękno
I szczęście,które żal zostawić.