30.Listopada – Plastycy amatorzy

Rozmowa Tygodnia z Janiną Mielcarek – Gorzędowską,prezeską Stowarzyszenia Plastyków Amatorów powiatu kępińskiego.

– Powiedz ,od jak dawna malujesz?

– Zawsze chciałem malować,ale tak naprawdę maluję dwadzieścia lat i całe szczęście ,że spotkałam taką grupę wspaniałych ludzi,którzy są lepsi ode mnie i mogłam się od nich dużo nauczyć.Zresztą ,cały czas się uczę,bo jestem z wykształcenia geografem i malarstwo a geografia ,to są dwie różne dziedziny.Ale uważam ,że uczę się cały czas i sądzę ,że się rozwijam.

-A co dla Ciebie w życiu jest najważniejsze?

–  Najważniejsza dla mnie jest tolerancja.Uważam ,że trzeba być dobrym i kochać siebie.Bo jak się kocha siebie ,to kocha się wszystkich.

– Czym dla Ciebie jest wiara i Kościół ?

– Wiara była i zawsze jest ważna.Ale chcę wrócić do tematu tolerancji.Moja babcia była ewangeliczką ,dziadek był katolikiem i sobie nie przeszkadzali ,każdy wyznawał swoją wiarę.Każdy chodził do swego kościoła i dlatego uważam ,że przykład tolerancji mam wpojony od początku.A Kościół jest ważny ,ale tutaj nie jako instytucja.Wiara to dla mnie taka ostoja spokoju .Wiem ,że mogę pójść do kościoła, pomyśleć,rozmyślać o tym, co było, co będzie.

– I jeszcze raz na koniec,czym dla Ciebie jest malarstwo?

–  Malarstwo jest takim odpoczynkiem.Jak maluję ,to zapominam o swoich troskach ,o swoich jakiś problemach.Uważam ,że każdy powinien mieć jakieś hobby,żeby nie tylko zajmować się pracą zawodową ,ale mieć dodatkowe zainteresowania.

Dziękuję za rozmowę.

Drukuj