O Człowiek interesu, zawsze zagoniony, wzywa głośno taksówkę i wskakuje do niej zdenerwowany, mówiąc. – Szybko, gaz do dechy!
Taksówka rusza z wielkim piskiem opon i wjeżdża na drogę z pełną szybkością.
Po chwili w podróżnym budzą się wątpliwości. Nachyla się w kierunku kierowcy, pytając: – Czy mówiłem, dokąd mamy jechać?
Kierowca odpowiada ze spokojem: – Nie, ale jadę najszybciej jak mogę!
Można również żyć bez celu.