27.09.2016r. Opowiadanie

Spotkałem się z takim powiedzeniem: – ,,Zawsze lubimy tych,którzy nas podziwiają ,lecz nie zawsze lubimy tych,których my podziwiamy. Dziś opowiadanie o kucharzu. Kucharz pewnego razu zabił cielę i wnętrzności wyrzucił  na podwórze.Psy warujące pod progiem kuchni zajadając się ,,smakołykami „stwierdziły : – To doskonały kucharz ,zna swoje rzemiosło.Jakiś czas temu ten sam ,,mistrz patelni”łuskał groch i obierał cebulę,a łupiny wyrzucił na śmietnik.Psy znów rzuciły się na strawę,ale obwąchawszy stwierdziły zgodnie:- Kucharz się zepsuł , nic już nie jest wart! Kucharz nie przejął się wcale tą psią opinią , tylko odparł :- To pan ma jeść i oceniać posiłki ,a nie psy,najważniejsze – i to mi wystarczy- jeśli pan jest ze mnie zadowolony.

Drukuj